Miód jem w dużych ilościach od dawna ale poniższe informacje sprawią, że będę spożywał miodu jeszcze więcej (w zamian eliminując słodycze – puste kalorie z diety).
Testosteron jest sterydem anabolicznym i głównym hormonem płciowym u mężczyzn. Utrzymywanie odpowiedniego poziomu testosteronu przez całe życie mężczyzny jest bardzo pożądane, zwłaszcza że obecnie wiadomo, że niski poziom testosteronu jest związany z różnymi chorobami/zaburzeniami starzenia. Dlatego też tak wiele badań naukowych skupia się na zwiększaniu poziomu testosteronu w surowicy u mężczyzn.
W tym artykule zamierzaliśmy systematycznie omówić i przedstawić wpływ miodu na poziom testosteronu w surowicy u mężczyzn. Przeprowadziliśmy to, przeszukując elektroniczne bazy danych PubMed, Scopus i Embase w poszukiwaniu artykułów badawczych od maja 1993 r. do kwietnia 2019 r., używając słów kluczowych „miód” i „pszczoła miodna” w porównaniu z „testosteronem”. Ponadto przejrzano i zacytowano również odniesienia z odpowiednich opublikowanych artykułów, aby stworzyć ramy całościowej dyskusji, wniosków i przyszłych potrzeb badawczych.
Podsumowując, zbiorcze dowody, które opierają się głównie na badaniach in vivo, ujawniają, że doustne podawanie miodu zwiększa poziom testosteronu w surowicy u mężczyzn. Mechanistycznie rzecz biorąc, miód może zwiększać poziom testosteronu w surowicy poprzez zwiększenie produkcji hormonu luteinizującego, zwiększenie żywotności komórek Leydiga, zmniejszenie uszkodzeń oksydacyjnych w komórkach Leydiga, zwiększenie ekspresji genu StAR i hamowanie aktywności aromatazy w jądrach. Jednak dalsze badania naukowe na ludziach, głównie badania kliniczne, w tym konkretnym podejściu badawczym są nadal potrzebne, aby potwierdzić wpływ miodu na testosteron.
źródło: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6612531/
Nie wiem, czy testosteronowa zaleta miodu dotyczy też miodów sklepowych czyli często o wątpliwej jakości a przede wszystkim, pasteryzowanych czyli przegrzanych. Na wszelki wypadek zalecam spożywanie miodów w pełni naturalnych, niepasteryzowanych, aktywnych biologicznie. Niełatwo o taki miód przeciętemu konsumentowi. Można taki kupić przez internet, na allegro, wprost od pszczelarzy ale i wśród nich jest mnóstwo nierzetelnych.
Prawdziwy, surowy miód to jest coś tak wartościowego, że większość ludzi pojęcia nie ma o tym, jakie dobroczynne efekty wywiera na człowieka. Siła, odporność na choroby, samopoczucie psychiczne (także antydepresyjne) no i teraz czytam, że jeszcze testosteron.
Jaki miód najlepszy? Z jakich kwiatów?
Może po prostu cukier tak działa 🙂
@Anonim, Uważam, że gryczany. Ja prawie tylko ten miód jem. @Jaś, Z pewnością nie chodzi tu o cukier w miodzie.